"Nasza" ikona

W dzień 19 marca przypada święto św. Józefa. W tym roku ze względu na niedzielę przesunięto je na poniedziałek. Od 1871 r. św. Józef jest patronem krzyżackich konwentów. W to właśnie święto (w niedzielę) będziemy modlić się za wspólnotę Zakonu, wszystkich braci, siostry, familiarów i wszystkich związanych z Zakonem Krzyżackim. Uczynimy to w Skicie świętych Antoniego i Teodozjusza Kijowsko-Pieczerskich w Odrynkach, gdzie już od niedzieli właśnie będziemy mieli "naszą" ikonę Najświętszej Marii Panny. To ufundowana przez polskiego familiara, kandydatów i sympatyka (5 osób) kopia słynącej łaskami ikony Matki Bożej Supraskiej. Jest już gotowa - zamieszczamy jej robocze zdjęcie, jak i tabliczki, która
 
będzie jej towarzyszyła. Zdecydowaliśmy się umieścić tam polski tekst tradycyjnej, pięknej pieśni "Ultima in mortis hora". Patronce Zakonu zawierzamy dzieło tworzenia się struktur familiarskich w naszym kraju. 
Decydując się na ufundowanie ikony chcieliśmy pomóc archimandrycie Gabrielowi w podniesieniu się po tragicznym pożarze, jaki 1 grudnia 2016 r. wybuchł w cerkwi Opieki Matki Bożej w Skicie. Zareagowaliśmy na dramatyczny apel ojca Gabriela:
"Drodzy Bracia i Siostry! Ostatnie wydarzenia związane z pożarem cerkwi Opieki Matki Bożej w Skicie dotknęły nas wszystkich. Nas, dla których jest to miejsce bliskie i ważne. Jednak dzięki Waszej pomocy finansowej oraz żarliwej modlitwie, udało się rozpocząć rekonstrukcję wypalonego wnętrza. Mamy nadzieję, że w możliwie krótkim czasie zdołamy przywrócić cerkwi Opieki Matki Bożej pierwotną funkcję. Nie uda się od razu odtworzyć całego piękna, jakim emanowała w ostatnim czasie, dołożymy jednak wszelkich starań by znów zaczęła żyć liturgicznie.
 
Zniszczeniu uległa cała wewnętrzna przestrzeń cerkwi, częściowo strawione przez ogień i wysoką temperaturę zostały elementy rzeźbione (ikonostas, prestoł, żertwiennik, miejsce chóru, anałoje i kiwoty) oraz wszystkie ikony, utensylia i szaty liturgiczne. Ich odtworzenie będzie wymagać czasu i dużych nakładów finansowych. Na szczęście, dzięki odpowiednim zabezpieczeniom przeciwogniowym drewna oraz sprawności Straży Pożarnej, konstrukcja budynku pozostała nienaruszona. Dzięki temu niezwłocznie można było rozpocząć prace rekonstrukcyjne. Wierzymy, że z Waszą pomocą przywrócimy temu miejscu dawny blask na chwałę Bożą i Przenajświętszej Bogarodzicy. Dziękując za już okazaną pomoc, dalej prosimy o wsparcie i dobre serce".
 
Chcieliśmy, aby nasza pierwsza aktywność w Polsce nosiła charakter otwartości i ekumenizmu, była dziełem tak potrzebnego dziś miłosierdzia, ale także, żeby była związana ze Wschodem. To ojczyzna chrześcijaństwa, tam także sięgają korzenie Zakonu Krzyżackiego. Cieszymy się już na spotkanie i wspólną modlitwę. Poprzez wizerunek Najświętszej Marii Panny Skit w Odrynkach będzie już na zawsze trochę naszym miejscem na ziemi. Szczegółową relację z uroczystego przekazania ikony przedstawimy wkrótce.
    
 

Nowe publikacje o Zakonie

Austriacka komturia "An Enns und Salzach", prowadzi bardzo intensywną działalność wydawniczą. Do tej pory ukazały się następujące pozycje:
Band 1: Mühllechner, Johannes Maria: 300 Jahre Deutscher Orden in Linz, Linz 2013, 222 Seiten, ISBN 978-3-200-03086-2                                               
Band 2: Zárecký, Miloš: Hochmeister Robert Schälzky - Ein Lebensbild; unter besonderer Berücksichtigung seiner Parlamentstätigkeit in der Nationalversammlung der Tschechoslowakischen Republik in den  Jahren 1920-1925, Linz 2014, 160 Seiten, ISBN 978-3-200-03432-7 
Band 3: Horák, Michael: Der Weg des Deutschen Ordens vom Ritterorden zum Klerikalinstitut in der Tschechoslowakischen Republik, Linz 2014, 204 Seiten, ISBN 978-3-200-02442-6                            
Band 4: Schramm, Florian: Der Deutschen Orden in der Zeit des Lehensbandes zum Hause Österreich - Gegenüberstellung von karitativ-pastoralen Reformen im Inneren und ideologischer Vereinnahmung von Außen , Linz 2014, 160 Seiten, ISBN 978-3-200-03443-3                              
Band 5: Ollinger Günther: Der Deutsche Orden in Gumpoldskirchen, Linz 2014, 200 Seiten, ISBN 978-3-200-03560-7
Band 6: Mühllechner, Johannes Maria: Hermann von Salza – der bedeutenste Hochmeister des Deutschen Ordens, Linz 2015, 180 Seiten, ISBN 978-3-200-04367-1
Band 7:  Thaler, Anita: Die Mädchenschule der Deutschordensschwestern in Lanegg 1841 - 1918, Linz 2015, 164 Seiten , ISBN 978-3-200-0439-5
Band 8:  Trausner, Erika Helene: Der Deutsche Orden in Wiener Neustadt, Linz 2015, 150 Seiten, ISBN 978-3-200-04368-8
Band 9: Mühllechner, Johannes Maria: Kirchlich anerkannte ritterliche Ordensgemeinschaften und das neuzeitliche Phänomen der falschen Orden, Linz 2017, 172 Seiten, ISBN 978-3-200-04925-3
Band 10: Detter, Eleonore: Der Deutschordensritter Albert Graf Mensdorff-Pouilly-Dietrichstein, Linz 2017, 216 Seiten, ISBN 978-3-200-04968-0
Ostatnie dwie pozycje, które właśnie się ukazały, są do kupienia przez stronę  www.VfOG.eu. Cena 15 Euro za sztukę plus koszty przesyłki.   
 

Wieści z familiarskich baliwatów i komturii

W większości baliwatów i komturii, w których zrzeszeni są Familiarzy Zakonu Krzyżackiego trwają w tej chwili coroczne konwenty. Są to przewidziane w familiarskich Statutach spotkania połączone z mszą św. służące pielęgnowaniu duchowości zakonnej, rozmowom, informowaniu o sprawach dotyczących Familiarów oraz rozwijaniu kontaktów osobistych i budowaniu wspólnoty. 
Zwoływane są najpierw w poszczególnych komturiach, z których składają się baliwaty. Raz do roku mistrzowie baliwatów zapraszają wszystkich Familiarów danego baliwatu, jak też centralne władze Zakonu. Cel spotkań jest ten sam, co w przypadku konwentów komturii.
Konwent komturii "Am Inn und Hohen Rhein".  Źródło: www.deutscherorden.de
Konwent przyjmuje sprawozdanie mistrza baliwatu, kanclerza i ekonoma. Każdy z Familiarów może zadać pytanie, czy zgłosić własny pomysł, czy projekt. Decyzje zapadają zwykłą większością głosów i są przekazywane do zatwierdzenia wielkiemu mistrzowi i jego radzie. Co trzy lata na konwentach konwenty wybiera się władze komturii i baliwatów.
Na takich spotkaniach ustala się także plany na dany rok, jak też lata następne. Z najciekawszych wydarzeń w najbliższym czasie wymienić trzeba obchody 400-lecia śmierci arcyksięcia Maksymiliana, pierwszego wielkiego mistrza z rodu Habsburgów (2 listopada 2018 r.). Obchody organizuje komturia "Am Inn und Hohen Rhein" z baliwatu "An der Etsch und im Gebirge". Krótką informację można przeczytać tutaj. O innych familiarskich inicjatywach (także tych dziejących się w Polsce) będziemy informować na bieżąco.
JT
 
 

Święto NMP Domu Niemieckiego w Jerozolimie

Dzień 6 lutego to święto założycielskie Zakonu Krzyżackiego. W tym dniu w Zakonie szczególnie wspominana jest Najświętsza Maria Panna Domu Niemieckiego w Jerozolimie. W tym właśnie dniu roku 1191 papież Klemens III wziął bractwo szpitalne założone rok wcześniej pod Akkonem (1190) pod opiekę Stolicy Apostolskiej. Po raz pierwszy użyte zostało określenie "braci z Domu Niemieckiego Świętej Marii w Jerozolimie". Dzisiejszy Zakon Krzyżacki wspomina to wydarzenie, jako przypomnienie pierwotnego charyzmatu zgromadzenia, opartego na bezinteresownej służbie bliźniemu i potrzebującemu.  
 

Opieka nad małoletnimi uchodźcami

Jak poinformowała kancelaria wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego, dr Bruno Plattera OT, przekazał on datek w wysokości 3 000 Euro na wsparcie projektu niemieckiej prowincji Zakonu, Paulsmühle w Kalkreuth (Miśnia). Środki przeznaczone były pierwotnie na realizację podobnego projektu w Karyntii (Austria), jednak działania te zostały zatrzymane przez rząd krajowy pod koniec 2016 r. Stwierdzono, że  projekt taki nie jest potrzebny. W związku z tym pieniądze zebrane na ten cel w trakcie uroczystej mszy św. w katedrze św. Szczepana w Wiedniu, towarzyszącej inwestyturze Familiarów (825-lecie Zakonu Krzyżackiego, 50-lecie powołania Instytutu Familiarów) przekazano na projekt realizowany w Niemczech. 
Dom Paulsmühle (młyn Pawła) został otwarty przez "Ordenswerke des Deutschen Ordens" (organizacja zajmująca się działalnością charytatywną pod patronatem Zakonu Krzyżackiego) w styczniu 2016 r., jako całodobowe miejsce opieki nad małoletnimi i opuszczonymi uchodźcami. Aktualnie zamieszkuje go 20 osób w wieku 15-20 lat z Afganistanu, Somalii, Ghany, Gambii i Erytrei. Przed południem młodzież uczy się w szkole, a później ich czas wypełniają kółka zainteresowań. Starsi uczą się zawodu, aby móc dalej żyć samodzielnie. W Paulsmühle mogą pozostać tylko do osiągnięcia pełnoletności. Ważną dziedziną aktywności opiekunów w domu jest terapia. Nie można zapominać, że wielu z podopiecznych ma za sobą tragiczne i traumatyczna przeżycia. Nieoczekiwana darowizna pozwoli szybciej urzeczywistnić zamierzone działania, a wszyscy, którzy znaleźli tam dom, będą mogli odrobinę lepiej poczuć się w nowej ojczyźnie. 
 

Ojciec Prof. Dr. Bernhard Demel OT (1934-2017)

 
 
Ultima in mortis hora,  
Filium pro nobis ora,  
Bonam mortem impetra,  
Virgo Mater, Domina.
 
Ko bo zadnja ura bila, 
pridi k nam Devica mila, 
pelji nas pred Jezusa, 
năsa Mati in Gospa.
 
Wenn wir mit der Tod’sangst ringen,
wollst Maria uns beispringen, 
dass wir selig scheiden hin, 
Jungfrau, Mutter, Königin.
 
Gdy przyjdzie śmierci godzina,  
proś za nami swego Syna,  
byśmy z Bogiem skonali,  
Ciebie, Matko, kochali.
 
Když se život k smrti chýlí, 
pros za nás a dodej síly, 
převelká je pomoc tvá, 
Matko, Panno Maria.
 
Keď zo smrti strach budem mať, 
ty, Mária, pomôžeš snáď,
by šťastne sme skonali,
Panna, Matka, Kráľovná.
 
 
 
Sylwetkę O. Bernharda przedstawiamy w Dziale "Osobowości"
 

Na początek Nowego Roku fundujemy ikonę

Święto Objawienia Pańskiego, a jednocześnie wigilia Świąt Bożego Narodzenia u chrześcijan wschodnich skłania do kilku refleksji na temat rozpoczętego właśnie roku. Zacząć wypada od podsumowania tego, co zdarzyło się w 2016 r.  
Zapamiętamy przede wszystkim trzy wizyty wielkiego mistrza w Polsce. Każda z nich miała inny charakter. Pierwsza w Malborku i Kwidzynie, związana z otwarciem odrestaurowanego kościoła zamkowego oraz odsłonięciem zrekonstruowanej figury na jego wschodnim szczycie. Druga wizyta w mieście nad Nogatem związana była z jubileuszem 730 nadania praw miejskich. Wizytę uświetniła msza św. w kościele św. Jana. Trzecia wizyta miała charakter naukowo-muzealny. Dr. Bruno Platter OT odwiedził Toruń i Gdańsk, gdzie wziął udział w konferencji naukowej i otwarciach dwóch wystaw, a wszystko to związane było z obchodami 550. rocznicy II pokoju toruńskiego. Podczas pobytu w Gdańsku, w Ratuszu Głównego Miasta wielki mistrz spotkał się z kandydatami do Instytutu Familiarów. Tym samym uczyniony został kolejny ważny krok na drodze budowania struktur familiarskich w Polsce. Dodajmy, że aktualnie w gronie Familiarów Zakonu Krzyżackiego znajduje się jeden Polak. 
 
W minionym roku Ojciec Piotr Rychel OT, gdynianin, otrzymał święcenia kapłańskie, a jedną z mszy św. prymicyjnych odprawił w  kościele zamkowym w Malborku. Rozpoczął pracę w prowincji austriackiej. Inny z Polaków, ojciec Piotr Lewiński OT złożył śluby wieczyste, a na rok 2017 planowane są jego święcenia kapłańskie. Ojciec Piotr zasili prowincję czeską, gdzie pracuje już dwóch polskich zakonników.  
W dniu 14 września 2016 r., w dzień jednego z najważniejszych świąt w kalendarzu zakonnym, Święta Podwyższenia Krzyża Świętego, uruchomiona została niniejsza, polskojęzyczna strona internetowa o Zakonie Krzyżackim. Ma ona stać się podstawowym i oficjalnym źródłem o działalności Zakonu, zarówno w kontekście historycznym, jak i współczesnym i będzie prowadzona przez polskich Familiarów.   
Rok 2017 chcemy zacząć od akcji pomocy braciom chrześcijanom,  Kościoła prawosławnego, a konkretnie cerkwi Opieki Matki Bożej w Skicie Odrynki na Podlasiu. W dniu 1 grudnia 2016 r. w pożarze wnętrza cerkwi zniszczeniu uległy m.in. ikony. Skit założył w 2009 roku archimandryta Gabriel, prawosławny mnich, pustelnik.
Pustelnia powstała  na uroczysku Kudak  nad Narwią, a ojciec Gabriel  jest  jej  jedynym mieszkańcem. Polecamy film o nim, jak też relację o tragicznym w skutkach pożarze
Chcemy ufundować jedną z ikon maryjnych, a konkretnie Matkę Bożą Supraską. To nie tylko piękna ikona, ale też bardzo ważne miejsce dla polskiego Prawosławia. Ikona zostanie napisana przez Panią Natalię Kozak z Bielska Podlaskiego. Będzie to dar Familiarów, kandydatów do Instytutu Familiarów oraz sympatyków Zakonu Krzyżackiego w Polsce. Patronką spalonej cerkwi jest Najświętsza Maria Panna,  główna patronka Zakonu Krzyżackiego. Wspólna patronka łączy nas w solidarności z doświadczoną  nieszczęściem pożaru społecznością prawosławną. Nasza inicjatywa ma wymiar ekumeniczny i symboliczny. Odwołujemy się do  tradycji Kościoła Powszechnego  jednoczącego wszystkich chrześcijan, a jednocześnie do początków Zakonu, gdy w Ziemi Świętej spotykały się dwa odłamy chrześcijaństwa: zachodnie obrządku łacińskiego- rzymskiego i wschodnie obrządku greckiego- bizantyjskiego.  Podobnie obecnie w Europie i w  Polsce, gdzie, jak głosił  święty Jan Paweł II, chrześcijaństwo  powinno oddychać dwoma płucami: wschodnim  i zachodnim.
Ogłaszamy nasz zamiar, aby poinformować o inicjatywie wszystkich, którzy interesują się Zakonem Krzyżackim nie tylko w kontekście historycznym. O jej przebiegu, jak też innych szczegółach związanych z fundowaną ikoną będziemy informować.  Jeżeli ktoś chciałby się włączyć do akcji, prosimy o kontakt na adres poczty elektronicznej, podany w zakładce "Kontakt". Zapraszamy do współpracy i wraz z wielkim mistrzem Zakonu Krzyżackiego życzymy raz jeszcze wszystkiego dobrego w 2017 roku!
  
    
 

Boże Narodzenie 2016

W imieniu wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego, dr. Bruno Plattera OT, wszystkich sióstr i braci, jak też wspólnoty rycerzy honorowych i familiarów chcielibyśmy złożyć Państwu  najserdeczniejsze życzenia zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, pełnych radości z przyjścia Tego, który sprawi, że "wilk zamieszka z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, ciele i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, młode ich razem będą wypoczywać. Lew jak wół jeść będzie słomę. Niemowlę igrać będzie na norze kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii" (Iz.11, 6-8).
 
Wiedeń, Dom Zakonu Niemieckiego, kapitularz
Prorocy zapowiadali nadejście Mesjasza, a z nim nowych, cudownych czasów i przewartościowania dotychczasowego świata, który miał przeminąć. To się właśnie zdarzyło w Noc Bożego Narodzenia w Betlejem i co roku powtarza się w naszych sercach i domach. Więc "porzućmy to, czym byliśmy, i nasze dawne uczynki, a skoro przez Wcielenie Syna Bożego zostaliśmy w nim usynowieni, wyrzeknijmy się wszystkiego, co jest tylko ciałem. Poznaj swoją godność, chrześcijaninie! Stałeś się uczestnikiem Boskiej natury, porzuć więc wyrodne obyczaje dawnego upodlenia i już do nich nie wracaj. Pomnij, jakiej to Głowy i jakiego Ciała jesteś członkiem... "(św. Leon Wielki, papież "O Bożym Narodzeniu").
Niech ta zmiana się w nas dokona i niech wejdziemy w Nowy Rok silniejsi Bożą obecnością w nas i naszym świecie. I niech Jezus obdarzy nas błogosławieństwem na wszystkie dni 2017 roku i  wspiera nasze dzieła, aby nie zabrakło nam zapału i sił w niesieniu dobra, miłości i pokoju. 
"On jest naszym pokojem, On, który obie części ludzkości uczynił jednością", abyśmy byli ludźmi, w których sobie upodobał..." (św. Augustyn, Kazanie 185).    
 

Deutscher-Orden nr 3/2016

 
Ukazał się nowy numer czasopisma religijno-kulturalnego Zakonu Niemieckiego, przeznaczonego dla braci, sióstr, familiarów i przyjaciół zgromadzenia. Od trzech numerów pismo ma nowego redaktora naczelnego, ojca Jakuba Jirovca OT i ukazuje się w nowej, zmodernizowanej formie graficznej. "Deutscher-Orden" nr 3/2016 jest szczególnie interesujący dla Polaków, bowiem przynosi relacje z ceremonii z udziałem naszych rodaków: święceń kapłańskich ojca Piotra Rychela OT oraz ślubów wieczystych Piotra Lewińskiego. To ważne wydarzenia także dla całego zgromadzenia i dobrze, że zostały dobrze udokumentowane. Jak w każdym numerze, taki w tym znajdujemy obszerny wywiad. Jego bohaterem jest tym razem biskup pomocniczy Regensburga i tytularny Inis Cathaig (Irlandia), a także familiar Zakonu Krzyżackiego dr Josef Graf FamOT. To interesująca rozmowa o problemach diecezji regensburskiej, powołaniu i wierze, ale także o życiu codziennym biskupa, jego zainteresowaniach, życiu codziennym, obowiązkach i czasie wolnym biskupa.Jego przesłaniem, które stało się tytułem tekstu jest stwierdzenie, że Bogu przysługuje pierwsze miejsce w naszym życiu, że nie można ofiarowywać mu skrawków naszego czasu, tego co pozostanie. Powinno być odwrotnie. 
 
Wśród relacji z współczesnego życia zakonu podkreślić należy 25-lecie działalności "Ordenswerke", organizacji realizującej pierwotne powołanie Zakonu, działalność charytatywną. Autorka, Mirjana Sarac-Petric, charakteryzuje działalność organizacji liczącej dziś ok. 2800 współpracowników zatrudnionych w 53 instytucjach stacjonarnych i 59 doraźnych. "Ordenswerke" pomagają ludziom młodym i starszym, uczą i leczą z uzależnień. To prosta kontynuacja tego, co stało się w 1190 r. pod murami Akkonu. 
Nie mogło zabraknąć także artykułów o historii zgromadzenia. Oprócz wspomnienia mistrza niemieckiego i administratora urzędu wielkiego mistrza, Walthera von Cronberg zamieszczono bardzo ciekawy tekst o początkach sióstr Zakonu Niemieckiego w Lanegg, autorstwa S. Erentraud Gruber OT. Pretekstem była "okrągła" 175 rocznica powstania tamtejszego domu zakonnego. Po wymarciu sióstr w Zakonie w okresie reformacji, ówczesnemu wielkiemu mistrzowi, Maksymilianowi Józefowi von Österreich-Este (1835-1863) bardzo zależało na odrodzeniu tej jakże ważnej gałęzi Zakonu. Ostatecznie stało się to za przyczyną dwóch sióstr zakonnych: Agnes  Weber oraz Dominiki Tammerle, jak też energicznych działań prof. Petera Riglera OT i osobistego zaangażowania wielkiego mistrza. W dniu 2 lipca 1841 r., w rozbudowanej kaplicy w Lanegg, uroczyście wstąpiło do Zakonu siedem kobiet: dwie wspomniane siostry i pięć nowicjuszek. Był to początek bardzo licznej i prężnie działającej do dzisiaj gałęzi żeńskiej Zakonu Niemieckiego. Bardzo ciekawy jest też materiał o albumie dokumentującym działalność Zakonu Krzyżackiego w Republice Czeskiej, który zachował się w zbiorach Centralnego Archiwum Zakonu Niemieckiego w Wiedniu (autor: O. Frank Bayard OT). Album przekazał w 1929 r. nowo wybrany wielki mistrz zreformowanego Zakonu, Norbert Klein prezydentowi Czech,  Tomaszowi Masarykowi, który złożył akurat wizytę na zamku Bousov /Busau. Na zamieszczonych w artykule wybranych zdjęciach widać szpitale i domy starców m.in w Opawie (Troppau) i Bruntalu (Freudenthal). O skali działalności szpitalnej mówią przytoczone przez autora liczby: w latach 1924-1927 na 141 łóżkach leczono stacjonarnie 7 934 osoby, a 51 517 udzielono pomocy ambulatoryjnej.
Treści do poczytania (oczywiście w języku niemieckim) jest dużo więcej, m.in. przegląd najnowszych książek historycznych o Zakonie i jest to lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy interesują się Zakonem Krzyżackim.    
 

Święto św. Elżbiety z Turyngii

Św. Elżbieta z Turyngii to najbardziej krzyżacka ze świętych. Wyłączywszy Najświętszą Marię Pannę oczywiście. Jak podkreśla wielki mistrz Zakonu, dr Bruno Platter OT, córka króla Węgier Andrzeja II jest jednym z fundamentów charyzmatu Zakonu Krzyżackiego.
„Patronki zakonu, Maryja Boża Rodzicielka oraz św. Elżbieta z Turyngii (Węgierska) wyrażają gotowość pełnienia woli Bożej, wsłuchania się w Boga oraz służby bliźnim, w szczególności biednym i chorym” (B. Platter, Charyzmat Zakonu Krzyżackiego, Wiedeń 2016, s. 12).
Jej żywot znaleźć można w zakładce: „Z kalendarza liturgicznego”. Przypomnijmy zatem słowa jej spowiednika i kierownika duchowego, Konrada von Marburg (Ad pontificem, anno 1232):
"Odtąd Elżbieta coraz bardziej zaczęła jaśnieć cnotami. Całe życie była pocieszycielką ubogich; teraz się poświęciła całkowicie opiece nad potrzebującymi. W pobliżu jednego ze swych zamków poleciła zbudować szpital, w którym zgromadziła wielu chorych i słabych. Hojnie rozdzielała dary miłości wszystkim, którzy prosili ją o wsparcie nie tylko na tym miejscu, ale na każdym innym podlegającym władzy jej małżonka. Wszystkie dochody, pochodzące z czterech księstw swego małżonka, wyczerpała do tego stopnia, iż w końcu na potrzeby ubogich nakazywała sprzedawać klejnoty i kosztowne szaty. 
Pieczęć komtura Marburga z Centralnego Archiwum Zakonu Niemieckiego w Wiedniu
(XIV w.) . Fot. M. Hlebionek
Dwa razy na dzień, rankiem i wieczorem, miała zwyczaj odwiedzać chorych. Osobiście posługiwała tym, którzy cierpieli na odrażające choroby, podawała posiłek jednym, poprawiała posłanie drugim, niektórych dźwigała na ramionach i spełniała wiele innych dobroczynnych posług. W tym wszystkim podtrzymywał ją błogosławionej pamięci małżonek. Na koniec po śmierci swego małżonka, starając się o jak największą doskonałość, pośród wielu łez prosiła mnie, abym pozwolił jej wędrować od drzwi do drzwi i prosić o jałmużnę. 
W Wielki Piątek, kiedy ołtarze były obnażone, złożywszy ręce na ołtarzu, w kaplicy swego miasta, dokąd sprowadziła Braci Mniejszych, w obecności świadków wyrzekła się własnej woli i tego wszystkiego, co Zbawiciel w Ewangelii zalecał porzucić. Następnie skoro zrozumiała, że mogłyby ją uwieść sprawy świata oraz ziemski przepych, którego doznawała otoczona szacunkiem za życia małżonka, wbrew mojej woli udała się do Marburga. Tu zbudowała szpital i zgromadziła chorych i ułomnych; zapraszała do swego stołu najbardziej ubogich i pogardzanych. 
Wobec Boga stwierdzam, że pomimo jej czynnego życia rzadko spotykałem niewiastę, która by w tak wysokim stopniu obdarzona była darem kontemplacji. Niektórzy zakonnicy i zakonnice zauważali często, iż kiedy powracała z modlitewnego odosobnienia, jej twarz jaśniała niezwykle, a oczy błyszczały jakby promieniami słońca. 
Przed śmiercią wysłuchałem jej spowiedzi. Kiedy zapytałem, jak rozporządzić majątkiem i sprzętem domowym, odparła, że wszystko, co jeszcze wydaje się posiadać, należy do ubogich. Prosiła też, abym rozdał wszystko, z wyjątkiem zwykłej tuniki, którą miała na sobie i w której chciała być pochowaną. Po wydaniu tych rozporządzeń przyjęła Ciało Pana. Następnie aż do godzin wieczornych mówiła dużo o tym, co najpiękniejszego usłyszała w kazaniach. Wreszcie polecając Bogu z największą pobożnością wszystkich obecnych, jak gdyby zapadając w łagodny sen, oddała ducha”.